niedziela, 6 stycznia 2013

Koczek z warkoczy

Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje wykonanie prostego koczka, którego w ostatnim PIW-ie zaprezentowała Anwen. Niesamowicie mi się ta fryzura spodobała, jest więc na mojej głowie już drugi dzień z rzędu. :)

Pasuje mi pod każdym względem:
* jest prosta i szybka do zrobienia a przy tym naprawdę ładnie wygląda.
* to świetne wyjście dla mamy, której dzidziunia uwielbia wyrywać włoski :).
* jest niesamowicie wygodna.
* zabezpiecza włosy przed zniszczeniami przy wychodzeniu na dwór w szaliku.
* trzyma się w swietnym stanie cały dzień, nawet po drzemce (czy tak jak w moim przypadku, karmieniu maleństwa na leżąco).
Poniżej wersja z drugiego dnia (czyli z dzisiaj), po 10 godzinach, która osobiście mi się bardziej podoba, bo upięłam włosy wyżej i końcówko warkoczy schowały się całkowicie.
 Jeśli kogoś interesuje, jak taką fryzurkę wykonać, zapraszam na bloga Anwen. :)

17 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie koczki, bardzo ładnie to wygląda, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Koczek jest słodki i taki "niby nic, a jednak".

    Zawsze miałam długie włosy i zawsze marzyłam, aby je obciąć, wtedy nie ciągneło mnie to takich upięć, a teraz włosy obciełam i mi sie BARDZO CHCE pleść ,upinać itd-no i zapuszczam:]

    OdpowiedzUsuń
  3. rzeczywiście fryzura bardzo ładna, bardzo ładnie się prezentuje ten koczek, niestety ja mam trochę za krótkie włosy aby teraz coś takiego zrobić z moimi włosami

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna fryzura na prawdę. Ślicznie wygląda prosta i elegancka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja moich pięciu włosów na krzyż raczej nie upinam, ale fryzurka świetna, jak kiedyś będę chciała coś zrobić moim włosom to może skorzystam.
    Fryzura bardzo praktyczna, zauważyłaś w niej również zalety dla mam :) Więc może sięgnę po nią za 10 lat :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem nieźle. Tylko kokardkę bym zmieniła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajna fryzurka. I nawet jest kokardka, tylko ja bym ją przesunęła nad koczek albo z boku, chyba, że tak jest w pierwotnej wersji?

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny ten koczek :) ja jestem beztalenciem, no chyba, że chodzi o klasycznego warkocza to mam wprawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładna jest ta fryzura, sama chciałam się tak uczesać, ale nie wyszło mi tak ładnie :)

    zostałaś nominowana do Liebster Award - http://natalia-klich.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  10. no kochana ja 4 tygdonie temu urodziłam swoją córcię i też chcę "być piekna po porodzie" :D także będę tu stałą bywalczynią :)))

    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fryzura fajna, ale kokardka moim zdaniem tu nie pasuje, jak już to przypięłabym ją nad "kok" i ogólnie nie taką dużą. :D Małe jest piękne nie ma co na siłę ubarwiać takiej prostej fryzury...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mimo moich zbyt krótkich i nie-chcących-się-układać włosów, fryzura wyszła całkiem niezła i trzymała się nawet przez jakiś czas. Więc niniejszym dziękuję za inspirację:)

    OdpowiedzUsuń