Wrzucam jeszcze raz, bo głupia w jakiś dziwny sposób usunęłam post z 19 listopada z moim wyzwaniem. Ech! Ale jestem na siebie zła :/
Postanowiłam i ja dołączyć do wyzwania popularnego głównie na zagranicznych blogach.
O co chodzi? O zabawę. O postawienie sobie jakiegoś celu. O walczenie z nudą i
lenistwem. Zaczynamy od burzy mózgów. I piszemy listę 101 rzeczy, które
chcemy wykonać. Mogą to być drobiazgi, ale też poważniejsze wyzwania. Na
wykonanie ich wszystkich mamy 1001 dni - niecałe trzy lata. To sporo,
ale pozwoli też realizować śmielsze plany.
Start:
20.11.2012
Koniec:
19.09.2015
Za
każde wykonane zadanie: odkładam 3zł do specjalnej skarbonki – będę mogła je
użyć dopiero po zakończeniu projektu – z zamiarem zakupienia czegoś dla siebie.
Za
każde niewykonane zadanie: okładam 3 zł na cel charytatywny.
W trakcie realizacji
Zrobione
Stan: 31/101
Muzyka,
kultura:
1.
Przesłucham
500 piosenek wszechczasów wg. Magazynu The Rolling Stones – zabierałam się za
to kiedyś, sporą większość znam na wylot, ale nie mam pewności, czy jakiegoś
utworu nie pominęłam.
2.
Obejrzę
250 filmów z listy top 250 IMBD.
3.
Przeczytam
50 książek z listy TOP 100 ułożonej przez BBC [17/50]
4.
Pójdę
WRESZCIE do opery na Czarodziejski flet.
5.
Obejrzę
pięć musicali. [3/5]
6.
Przesłucham
min. 30 minut każdej stacji z RMF ON. [20/…]
7.
Zorganizuję
koncert kolęd z moim chórem w Wierzbnie.
8.
Pójdę
na koncert.
Rozwój
osobisty:
9.
Nauczę
się grać pięciu utworów na pianino na dwie ręce. [0/5]
10. Odkurzę gitarę i nauczę się grać
20 piosenek. [0/20]
11. Nauczę się śpiewać partii altu z
Requiem Mozarta.
12. Skończę kurs florystyki.
13. Nauczę się wiązać krawat na 5
różnych sposobów.
14. Nauczę
się śpiewać Summertime sadness, Total eclipse of a heart, Poker Face w wersji
glee i przypomnę sobie Only Hope.
15. Nauczę się grać w pokera i
tysiąca (próbowałam tyle razy…)
16. Samodzielnie przygotuję dekoracje
na swoje wesele według tego, co wymyśliłam i nie odpuszczę nic z moich planów
przez lenistwo.
17. Przygotuję dekoracje stołu i domu
na Boże Narodzenie, Wielkanoc i inną uroczystość oraz udokumentuję je
zdjęciami.
18. Nauczę się malować (kreatywniej
niż podkład + tusz)
19. Zrobię szalik na drutach.
20. Znajdę jakąś fryzurę z wplecioną
we włosy wstążką i nauczę się jej robić.
21. Nie będę przez cały tydzień
marudzić i narzekać.
Gotowanie/kulinaria:
22. Samodzielnie upiekę chleb, bułki
i chałkę.
23. Nauczę się piec 5 różnych ciast. [1/5]
24. Zjem szpinak… ale nie jako
składnik potrawy.
25. Przez dwa tygodnie będę
wegetarianką.
26. Samodzielnie zrobię sushi.
27. Nauczę się robić pięć
istniejących drinków według przepisów.
28. Spróbuję 20 nowych
smaków herbaty. [8/20]
29. Przez miesiąc powstrzymam się od
słodzenia herbaty. [od 13.01 do dzisiaj]
30. Zrobię czekoladowe fondue z
owocami.
31. Upiekę ciasteczka na
choinkę.
32. Zjem owoc i warzywo, jakich
jeszcze nie próbowałam.
Organizacja:
33. Uporządkuję foldery na
komputerze.
34. Uporządkuję kontakty na telefonie
i dodam do kalendarza daty urodzin najbliższych – żeby już nigdy nie składać
życzeń dzień przed/dzień po/w zupełnie innym miesiącu.
35. Zrobię porządek szafce
pod biurkiem wyrzucając rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebuję.
36. Zrobię kopie zapasowe ważnych dla
mnie plików na dwóch płytach.
Uroda,
fitness, moje ciało:
37. Schudnę do wymarzonej wagi.
38. Zrobię co najmniej trzy
miesięczne kuracje drożdżowe.
39. Spróbuję ćwiczyć jogę.
40. Pójdę do dentysty skontrolować
ząbki.
41. Zapuszczę włosy na wysokość
talii.
42. Osiągnę wymarzone 65 cm w talii i
pozbędę się „boczków”.
43. Nauczę się robić mostek i szpagat
44. Pójdę minimum 20
razy na fitness i 5 razy na siłownię. [10/20, 0/5]
45. Zrobię od początku do końca cały
skalpel [2/2], killer [1/2] i turbo [2/2] minimum dwa razy (ćwiczenia Ewy Chodakowskiej).
46. Do końca roku 2012 przejdę z córeczką w wózku 100 km.
47. Przez miesiąc powstrzymam się od
picia słodkich gazowanych napoi.
48. I to samo, jeśli chodzi o
słodycze.
49. Przebiegnę kilometr w czasie
krótszym niż 4 minuty.
50. Wytrzymam miesiąc bez jedzenia
fastfoodów.
Zakupy:
51. Kupię małą czarną :)
52. Kupię sobie czarne,
koronkowe pończochy i pas do ich noszenia.
53. Move do PS3 i jakaś gra
fitness.
Najbliżsi:
54. Dokończę album
Amelii ze zdjęciami z każdego dnia pierwszego roku życia.
55. Pojedziemy z Amelią i Karolem do
jura parku
56. Wezmę ślub!
57. Zabiorę Karola i Amelię na
piknik.
58. Powysyłam własnoręcznie
robione kartki na święta najbliższym.
59. Będę karmić piersią minimum rok
(chyba, że moja córka sama zrezygnuje wcześniej).
60. Pocałuję Karola o północy w
sylwestra.
61. Zatańczę w deszczu z miłością
mojego życia.
62. Napiszę i wyślę co
najmniej pięć prawdziwych listów do rodziny. [3/5]
63. Zaproszę naszych rodziców na
obiad do nas. [1/2]
64. Namówię Karola na narzeczeńską
sesję zdjęciową.
65. Zmontuję WRESZCIE film Dominika z
Komunii.
66. Spiszę drzewo genealogiczne
Amelii – czyli uporządkuję notatki, które już mam i zbiorę ze strony Karola.
Coś
dla innych:
67. Wezmę udział w 5 akcjach
charytatywnych. [1/5]
68. Zmotywuję kogoś do
zrobienia swojej listy 101 w 1001. [KLIK]
69. Zostawię 50 karteczek z Operation
Beautiful.
70. Oddam krew.
Drobne
radości:
71. Wypuszczę lampion szczęścia.
72. Ułożę puzzle, które kurzą się pod
łóżkiem.
73. Zrobię aniołka na śniegu.
74. Wygram coś.
75. Pokonam Karola w fifę (ciężko będzie...)
76. Zdobędę 5 aniołków z państw, z
których jeszcze ich nie mam.
77. Pójdę na grzyby do lasu!
78. Zbuduję bałwana.
79. Zorganizuję babski wieczór!
80. Zrobię sobie kąpiel z płatkami
róż i mlekiem.
81. Napiszę listę 101 rzeczy, które
mnie uszczęśliwiają.
82. Zrobię listę 101 rzeczy, które
osiągnęłam w życiu i będę czytać ją podczas gorszych dni.
83. Pójdę na profesjonalny masaż.
84. Przebiorę się na halloween.
85. Doprowadzę kogoś do łez… ale ze
szczęścia/śmiechu.
86. Znajdę moją listę
marzeń i spełnię z
niej 5 punktów.
Inne:
87. Zrobię album ze zdjęciami, które
czekają na wydrukowanie.
88. Wytrzymam tydzień bez komputera i
Internetu w telefonie.
89. Zdobędę WRESZCIE od Marcina
wszystkie części Super Chmiela. [3/3]
90. Przez tydzień będę zasypiać
najpóźniej o 22.
91. Pójdę na imprezę! (naprawdę, to
dla mnie wcale nie łatwy punkt)
92. Osiągnę 10 tys. wyświetleń na
blogu.
93. Odwiedzę miasto, w jakim jeszcze
nie byłam.
94. Wezmę udział w karaoke.
95. Przejdę całą Oławę – „zaliczę”
spacer po wszystkich ulicach w mieście.
96. Zasięgnę porady brafiterki lub
poznam temat na tyle dobrze, żeby dobrać sobie porządny biustonosz.
97. Wezmę udział w produkcji czwartej
części Super Chmiela wraz z kuzynami.
98. Zgram muzykę na telefon i ułożę playlisty.
99. Przez dwa tygodnie odpuszczę
sobie facebooka.
100.
Sprzedam
coś własnoręcznie robionego
I
na koniec:
101.
Zrobię
nową listę 101 rzeczy w 1001 dni.